Ostatnie 20 lat szybkiego rozwoju i względnie masowego upowszechnienia zdobyczy techniki i technologii, nie do pomyślenia i wyobrażenia (chyba, że na bazie filmów sci-fi święcących popularność zwłaszcza w latach ’80 XX wieku) jeszcze nie tak dawno, na nowo stawia pod znakiem zapytania i problematyzuje pojęcie (często zarzut) utopijności.
Jej zakres wydaje się radykalnie kurczyć i coraz bardziej czasowo przesuwać (coś, co w latach ’50 określane było jako utopijne dziś jest na porządku dziennym). Za to, coraz bardziej i w sposób jasny pełni funkcję ideologicznej pałki na oponentów celem dyskredytacji ich pomysłów i obrony status quo.
Wola realizacji (zwana obiegowo „wolą polityczną”) i zapewnienie technicznych środków realizacji – te dwa czynniki są zasadnicze w realizacji hasła „Bądźmy realistami – żądajmy niemożliwego”.