Gdy Lenin przystępował do prac nad swoją książką „Państwo a rewolucja” krytycznie konstatował braki, niedomagania i zaniechania przez swoich ideowych poprzedników w rozważaniach teoretycznych nad pojęciami składającymi się na przytoczony tytuł pracy, jak i nad problemami tego, czym w zasadzie jest „zdobycie państwa” i „przeprowadzenie rewolucji”. Praca Lenina miała uzupełnić luki i braki w teorii marksizmu, nadając jej większej mocy społecznego oddziaływania (bo konkretnej).
Dziś podobne problemy trzeba odnajdywać w radykalnie skąpej zawartości teorii w zakresie jej celu ostatecznego, które powodują, że czasem wydaje się, że sami marksiści/komuniści do końca nie wiedzą do czego dążą. (Samo dążenie do władzy powinno ich od razu eliminować ze środowiska).
Dzień dobry, proszę wybaczyć, ale interesuje mnie kwestia niezwiązana z notką. Przygotowując kolejny odcinek filozoficznego dialogu, trafiłem na Pański tekst pod tytułem „Czy Szkoła Frankfurcka należy do tradycji markistowskiej”. Czy ukazał się on również w wersji książkowej/papierowej. Szukałem pracy „Frankfurt i okolice” (tytuł konferencji), ale nie znalazłem.